Ponieważ większość z nas potrzebuje jedzenia, dachu na głową,
ciepła, spokoju i przy odrobinie szczęścia kogoś, kto nas kocha.
Ludzie w miarę swoich możliwości mogą zadbać o siebie sami.
Zwierzaki już nie. Jak im pomóc?
Można to zrobić tak:
1. wpłacić datek na konto Fundacji "Dom Tymianka"
Fundacja „Dom Tymianka”
Kołaki - Kwasy 8
06-406 Opinogóra Górna
52 1090 1694 0000 0001 1684 9209
2. Wybrać sobie tutaj szmaciaka.
Wpłacić na konto Fundacji minimalną kwotę podaną za szmaciaka i wysłać do mnie mail z potwierdzeniem przelewu.
Wpłacić na konto Fundacji minimalną kwotę podaną za szmaciaka i wysłać do mnie mail z potwierdzeniem przelewu.
Mile widziane większe przelewy :)
Następnie poczekać kiedy, dzięki łaskawości Poczty Polskiej. szmaciak do Was dotrze.
3. Przyłącz się do pomagania :)
Jeżeli sam/a coś tworzysz, możesz zrobić dokładnie tak jak ja, oferując pomoc na swoim blogu.
Jeżeli sam/a coś tworzysz, możesz zrobić dokładnie tak jak ja, oferując pomoc na swoim blogu.
A oto szmaciaki :)
Słonik 25 zł -
Słonik 25 zł -
już zamówiony :)(wys.17cm)
(wys.21 cm)
Tak sobie pomyślałam, że prosiaki mogą być na walentyki świetne.
Jako przekaz niewerbalny ;D
Krówka 40 zł
(wys. 34 cm)
już zamówiona :)
(wys. 34 cm)
już zamówiona :)
Zając 25 zł
(wys. 25cm)
już zamówiony :)
(wys. 25cm)
już zamówiony :)
Psiak 20 zł
(wys. 23 cm)
już zamówiony :)
(wys. 23 cm)
już zamówiony :)
Zwierzaki wypchane są wkładem z nowych Jyskowych poduszek. Piszą, że z atestem.
Wszystkie elementy malowane są farbami akrylowymi, nietoksycznymi i raczej nie uczulają.
Sprawdziłam na sobie. Kiedyś podczas malowania pędzel z farbą wpadł mi do kubka z kawą.
Pędzel umyłam, kawę wypiłam razem z farbą ( z lenistwa a nie ze skąpstwa ;)) nadal żyję.
Akceptowalnie odmienna (tak mnie określała jedna z mam fantastycznej trójki moich klientów) byłam wcześniej, więc to nie od farby w kawie.
Ps. uwolniłam tkaniny przy okazji.
Eduszka,
OdpowiedzUsuńMasz złote ręce, zwierzaki są prześliczne. Napisz, proszę, jakiej mniej więcej są one wielkości? Zaraz będę słać po wszystkich świętych. Czy nie byłoby prościej, gdyby ludzie słali kasę do Ciebie (wtedy nie potrzebują potwierdzenia przelewu), a Ty do Ori? Albo niech ślą do mnie, a ja do Ciebie potwierdzenie i adresik kupca, a kasę do Ori? Chodzi mi o to, żeby jak najbardziej ludziom uprościć. Myślę o moich znajomych oczywiście.
Wiesz co, za bardzo kombinuję. Jeśli chodzi o moich znajomych, niech robią, jak chcą, a my załatwimy resztę. Ja Ci potwierdzenie i adresik, kasa do Ori i koniec. Oby tylko kupowali.
OdpowiedzUsuńDzięki Hana :) Wymiary dopiszę jutro. Co do kasy, to im szybciej będą u Ori tym pewnie lepiej. Ja też wolę w ten sposób, bo księgowa ze mnie taka jak z mysiej dupy torba podróżna ;)
UsuńJutro jeszcze machnę torbę, dzisiaj napaciałam zwierzaka na aplikację i musiał wyschnąć porządnie.
Eduszka, koibto, masz złote ręce;))))) Szacun wielki i kłaniam się;)
OdpowiedzUsuńDziękować, dziękować :)
UsuńEduszko, piękne są te szmaciaki. Ja zamawiam owieczkę, jeśli można już. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie że można :) Ale się cieszę, że Wam się dziewczyny te szmaciaki podobają :) Napisz mi tylko maila z adresem, proszę :)
UsuńTalent zabawkarski coraz bardziej się u Ciebie rozwija! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńWiesz co? Ten zając w dwóch różnych laczkach tak mnie urzekł, że ja go chcę!
UsuńA bardzo proszę :) Napisz proszę na maila adres gdzie go wysłać :)
UsuńGocha mnie to szycie zabawek bardzo tak wycisza. Jak szyję torby to się spinam, a jak wyjdzie, a czy się spodoba. Przy szyciu zabawek jest inaczej. Poprawia mi humor.
UsuńNatomiast ilość szmat jakie mam do wyszycia już nie! A jeszcze ostatnio od mamy dostałam kolejne pudło! odnalezionych szmacianych zapasów...
Masz rację! Jak się szyje torbę to ma się stresy, że to albo tamto! Jeżeli nie masz nic przeciwko to Twoją akcję zamieszczę u siebie na blogu w ramach reklamy. Ja swoją maszynę jutro żegnam na tydzień :( serwis się kłania.
UsuńGotowe! Pozwoliłam sobie zamieścić zdjęcie psiaka, oczywiście z zaznaczeniem źródła! Trzymam kciuki!
UsuńDzięki ooooogromne :) A co się stało, że trzeba serwisować?
UsuńEduszko, już posłałam maila po znajomych, rozmiar zabawek jest dosyć istotny, rzeknij, tylko, ja im zaraz powiem. I maila ślę uiściwszy pierwej opłatę na konto Tymiankowego Domu.
OdpowiedzUsuńEduszko, mam zamówienie (pewne!) na psa, zająca, krowę, słonia. W tej sytuacji zająca dla mnie uszyjesz później (koniecznie w dwóch różnych laczkach), tego oddam mojej koleżance, żeby jej nie zniechęcić czekaniem. Jutro z nią uzgodnię wszystko, dzisiaj zrobiło się późno. Ale się cieszę, ponad stówka lekko wpadnie do Tymiankowego Domu!
OdpowiedzUsuńMoże koleżanka uiści więcej, niż minimum?
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak!! :)
UsuńJakbym była inne płci to powiedziałabym: kocham Panią ;)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie: Hana jest super kobieta, dzięki!!!
Ale się cieszę, że damy radę pomóc psiakom Ori :)
Eduszka!!! Jakie one duże??? Twoje zwierzaki? Ja też Paniom kocham. Poczekajmy, ażkasa spłynie, bo wiesz, jak jest...
OdpowiedzUsuńJuż uzupełnione dane :)
UsuńTo juz jest wyzsza szkola jazdy!!! Piekne :-)
OdpowiedzUsuńJestem "miszczem szmaciarstfa" ;))
UsuńOk, to ja kontynuuję. Na żywca muszą być jeszcze ładniejsze, nie myślałam, że są takie duże.
OdpowiedzUsuńJa jestem lekko ślepawa, mniejszych nie dałabym rady szyć, chyba że po paluchach :)))
UsuńTrzymaj krowę, zająca, psa i słonia przez chwilę, napisz rezerwacja, czy coś, to też zadziała marketingowo. Wszystko dogadałam, czekamy na przelew. Albo przyjdzie do mnie, to ja wtedy do Ori i Tobie potwierdzenie, albo pójdzie od razu do Ori, a Ty dostaniesz potwierdzenie od Zofii. Nie wiem, jak Jej będzie wygodniej (Zofii), ma wybór. Dobrze, że duże, ludzie więcej i chętniej zapłacą, niż za drobinki, choćby nie wiem jak śliczne były. Niedobrze, że ślepawaś.
OdpowiedzUsuńSuuuuuper :) jesteś boska!
OdpowiedzUsuńCo do ślepowatości, już się przyzwyczaiłam bo żyjemy sobie z jaskrą w parze już 16 lat. Jest jak w starym małżeństwie, raz lepiej raz gorzej ;))) tylko prawa jazdy już nie będę mogła zrobić :(((
To jakby wszystko poszło dobrze, to się będę musiała jutro za szycie znowu zabrać :)))
UsuńEduszka, jakie one sliczne te zwierzaki twoje!!! Gratuluje talentu! Ja sie zastanowie jeszcze konkretnie, to jutro napisze co bym chciala, dobrze (zz,zz)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mika
Ok :) czekam na informację od Ciebie :)
UsuńPotwierdzam niniejszym zamówienie, jest więcej, niż pewne, tylko kwestia czasu, w jakim banki wymienią przelewy. Szyj, Dziewczyno, szyj, chociaż jaskra to nie żarty! Zająca dla mnie szyj. Tylko pamiętaj,żeby miał różne laczki!
OdpowiedzUsuńEduszko, na moje konto wpłynęło 120 złotych za Twoje zabawki. Zaraz wyślę je do Ori z adnotacją, że to Twoje zabawki. Resztę załatwimy jutro. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHano oooooooogromnie Ci dziękuję :) Jest fantastyczna!!!
UsuńZabawki szyjesz genialne! Moja babcia szyła w podobnym klimacie :) Tyle, że wypychała je szmatkami i można było później tymi pluszakami gwoździe wbijać ;) Tak czy siak - szyjesz świetnie, masz doskonałe poczucie humoru i ni mniej ni więcej masz za to ode mnie wyróżnienie Liebster Blog :) Zapraszam po odbiór tutaj: http://ewulaki.blogspot.com/. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńEwa
Dzięki ogromne :)bardzo się cieszę, że udaje mi się poprawić od czasu do czasu innym humor! A pluszaki Twojej babci przynajmniej miały bardzo długi okres przydatności do użycia ;)
UsuńAle słodkie misiaki:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się Ci się podobają :)
UsuńŚliczności :) Gratuluję talentu i pomysłu.Dla mnie napiękniejsza jest krówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.