Krowisia jest uszyta owszem, dla pieniędzy. Psiak także.
Pieniądze nie będą jednak dla mnie a dla zwierzaków.
Dla zwierzaków objętych opieką Fundacji "Dom Tymianka"
http://pelnialatawdomutymianka.blogspot.com/
Niedawno Kretowa z Wiejskoczarodziejsko napisała w poście "Spójrzcie tu, komu psy miłe"
o zwierzakach, które potrzebują pomocy.
W komentarzach zgadałyśmy się można coś poszyć i zrobić, żeby to później opchnąć za sensowną kasę.
Napisałam że chętnie poszyję zwierzaki-szmaciaki.
Jak napisałam tak zrobiłam.
Teraz tylko trzeba to zorganizować sensownie i może chociaż na paczkę karmy szmaciaki zarobią.
Jak ktoś wpadnie na pomysł jak to zrobić, piszcie!
Jakby dało się to fajnie zorganizować to mam już pomysł na torby.
I na koniec akcent optymistyczny.
Niektóre bidy ze schroniska kończą tak:
Krówkę znalazłam tutaj.
Rosjanki tworzą przepiękne zabawki. Tylko ten alfabet jest do bani.
Nabyłam nawet książkę z gramatyką rosyjską, żeby sobie coś przypomnieć, ale obeszło się bez większych sukcesów edukacyjnych. Dobrze na blogach królują zdjęcia.
Psina jest tildowa oczywiście.
Oczywiście uwolniłam przy okazji tkaniny :)
Ale piękne! a ten pies - cudo, a ta krowa i te jej buty - suuuper!
OdpowiedzUsuńDzięki, teraz je tylko trzeba sprzedać.
UsuńZwierzaki cudne :)
OdpowiedzUsuńdobrze żeby się udało, trzymam kciuki mocno!
:*
Tym razem nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :*
UsuńŚwietna krówcia :) a piesio przypomina mi bajkę Piesek w kratkę ... a jeżeli chodzi o rosyjskie strony czytam tylko przez translator googlowy, kanciasto tłumaczy ale zrozumieć można. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne :) już mi dziecko pokazało translator :))) ale nie wszystkie strony mają.
Usuńto się powymądrzam otwierasz translator o tu translate.google.com W lewym okienku ustawiasz język najlepiej żeby sam wyszukiwał czyli wykryj język w drugim okienku ustawiasz j.polski w lewe okienko to dużaśne kopiujesz adres strony i klikasz tłumacz ... cała strona się tłumaczy mało tego możesz ją przewijać i korzystać z gadżetów... się powymądrzałam ale ktoś kiedyś pokazał mi jak toto działa :D
UsuńPozdrawiam i udanych tłumaczeń życzę.
A to dzięki ogromne, tym razem ja zaskoczę mojego dzieciaka, że wiem coś więcej niż ona :)
UsuńAleż przepiękne są Twoje zwierzaki!
OdpowiedzUsuńWiesz może, czy do Ori wystarczy wysłać zdjęcia, czy fizycznie przedmiot trzeba? Wysyłałam kiedyś poduchę i jakieś biżuty, ale może teraz zasady się zmieniły. Mogłybyśmy sprzedać na Allegro, ale nie wszyscy mają tam konta, poza tym wydaje mi się, że to zginie w tej tam powodzi wszystkiego. A z kolei aukcja charytatywna na Allegro to jest cały kołowrót i trwa. Sklepik Ori wydaje się najsensowniejszy, bo wszystko znajdzie się w jednym miejscu, a my możemy "rozpychać" link i żebrać po znajomych.
Dzisiaj napisałam do Ori z prośbą o podjęcie decyzji.
UsuńSklepik Ori to świetny pomysł :)
Hana cieszę się, że Tobie i Kretowej, jako inspiratorkom całego zajścia, zwierzaki się podobają :)
Czy mogą komuś się nie podobać??? Więcej wiary w siebie - jak rzekła do mnie Mika u Kretowatej! Cały czas po głowie chodzi mi jakaś aukcja, bo więcej kasy można wyrwać. Tylko gdzie i jak? Na pewno potrzebne są jakieś zgłoszenia i inne dyrdymały, bo zaraz ktoś się przy....y. Z drugiej strony wiem, że do 3 tysięcy można zarobić (np. przedszkole na kiermaszu - mamy sprzedawały swoje wyroby) spoko bez cyrków. Prawnika!!! Odezwij się Prawniku!!! I jeszcze nie wiem, gdzie ta aukcja miałaby się odbyć?
OdpowiedzUsuńA może zrobić taką aukcje w komentarzach np. w sklepiku Ori czy na FB. Kto wygra prześle potwierdzenie przelewu na konto Fundacji i dostanie wylicytowaną rzecz.
OdpowiedzUsuńJestem za, tylko ktoś musiałby nad tym czuwać. Na FB mnie nie ma i raczej nie będzie, chyba, że coś mnie zmusi.
OdpowiedzUsuńPoczekajmy na razie na odpowiedź Ori.
OdpowiedzUsuńFakt, trzeba poczekać.
UsuńBardzo fajna akcja, wieczorem doczytam szczegóły. Ja nie ogarniam zbytnio tematów aukcji, ale z chęcią tildowego psiaka uszyję i przeznaczę na ten cel.
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne :) Zobaczymy tylko co zdecyduje Ori z Tymianka.
UsuńJa pomyślałam, że po prostu dam ogłoszenie, że sprzedam tylko kasę trzeba będzie przelać na konto Fundacji, a do mnie podesłać potwierdzenie przelewu i już.
I może to będzie najwygodniejsze rozwiązanie
Piękne zwierzaczki na szczytny cel:)Oby się udało:)
OdpowiedzUsuńDzięki podwójne :)
UsuńBardzo fajny pomysł, życzę aby się udało!!! MG
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńKrówka jest fantastyczna! :) Piesio również :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się podobają i dzięki za odwiedziny :)
UsuńAle odjazdowa krowa! :) Nie przepadam za maskotkami, ale Twoja krówka jest naprawdę fantastyczna. :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej dziękuję, i cieszę się, że zostaniesz na dłużej :)
UsuńBardzo dobry pomysł trzymam kciuki aby wszystko wyszło tak fajnie jak zabawki:)))♥
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne, ja też ma nadzieję, że się uda :)
UsuńŚliczna ta krówka i piesek też:))) Ori się ucieszy:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :) żeby tylko udało się je sprzedać :)
UsuńEduszko, Spróbowałabym sprzedać Twoje szmacianki, zwłaszcza krówkę i psa. Gdybyś mogła określić cenę (wiadomo, że co łaska, może wyszarpnie się więcej, ale trzeba by określić jakiś minimalny poziom cenowy, wtedy można zaznaczyć " nie mniej niż...") i wymiary mniej więcej. Co o tym myślisz?
OdpowiedzUsuńNie mam bloga, ale mam koleżanki, a one mają dzieci i wnuki w stosownym wieku!
OdpowiedzUsuńSuper :) jeszcze szyję następne rzeczy, dzisiaj wieczorkiem zrobię post z kolejnymi zdjęciami. Podam ceny minimalne do każdej rzeczy. Krówka będzie za minimum 4o zł. Psiak minium za 20 zł.
UsuńPs. Hana jesteś kochana :) Ciebie i Kretową na prezydenta - obie! :)
Prezydenturę zostawiam Kretowatej! Już to kiedyś z Nią uzgodniłyśmy, ja chcę być ministrą, ale zapomniałam, jakie ministerstwo wybrałam. Jakieś takie ds. psów i kotów. To czekam na post i zacznę żebrać po koleżankach.
OdpowiedzUsuńAcha, i jeszcze może napisz z jakiej są uszyte tkaniny, wiesz, przy małych dzieciach to ważne.
OdpowiedzUsuńNie wiem od czego zacząć.Jesteś wspaniałym człowiekiem z wielkim serduchem,który tworzy cuda;)
OdpowiedzUsuńDopisuję się do obserwatorów i będę reklamować Twojego bloga i twoje akcje.
Pozdrawiam cieplutko Ilona
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :) Co do tworzenia cudów jest wiele dziewczyn tworzących dużo piękniejsze rzeczy a moje to takie tam szmaciaki - zwierzaki. Bardzo się cieszę, że będziesz do mnie zaglądać regularnie i ogromne podziękowania za reklamę :)
UsuńWskoczyłem na tego bloga całkiem niezamierzenie, ale okazało się, że można prowadzić go w sposób zachecający do czytania. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń