Robić myszy na szydełku ;D
I poprawiłam sobie humor przy okazji, ponieważ nauczyłam się czegoś nowego, a stanowiącego dla mnie sporą trudność.
Jeszcze niedawno potrafiłam na szydełku zrobić kawałek prostokąta, tym bardziej jestem z siebie zadowolona. Dodatkową satysfakcję daje to, że dla ślepawego dyslektyka dłubanie w oczkach dzianiny wyglądających tak samo i zlewających się w jedno, wykonanie takiej prostej maskotki stanowiło wyzwanie :)
Mysz znalazłam tutaj: http://www.amigurumitogo.com/2013/11/how-to-crochet-mouse-video.html
Ps. bardzo się cieszę, że mysz się Wam podoba :) zanim powstała od początku do końca, prułam i zaczynałam jeszcze raz i tak w kółko. Najgorsze było i jest dla mnie to liczenie oczek.
A pierwszą rzeczą jaką udało mi zrobić na szydełku miesiąc temu to było cud - etui na telefon ;))
Jeżeli chcę się czegoś nowego nauczyć, to wiem, że będzie to wymagało czasu i cierpliwości żeby powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać, aż się uda. Ot, taki stary, dobry sposób myślenia. Szczególnie dla takich jak ja - średnio zdolnych, ale bardzo upartych :) A ile mam radości, kiedy faktycznie czegoś się nauczę!
No piękna mysz :))
OdpowiedzUsuńno bardzo dziękuję :) a po myszy jeszcze bardziej podziwiam Twoje zdolności do dziergania!
UsuńNo tak, kolejna zabawka do zakochania!
OdpowiedzUsuń:) dzięki Hana
Usuńjeszcze zrobiłam taką turkusową i tamtą moje dziecko nastoletnie od razu przytuliło :))
Urocza na drobny prezent :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo gratulacje! Ja na razie mam za sobą rękawiczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :) mnie się marzy jeszcze czapka.
UsuńAle piękna!!! GRATULUJĘ:) I to pierwsza mysz....? Nie wierzę:) wygląda jakbyś miała wielką wprawę w ich robieniu:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsłowo! pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było to etui na telefon w zabójczych kolorach :)))
Usuńmyszka cudna :-)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńSłodka:) ...ja na szydełko jeszcze nie dam się namówić....:)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja na druty :)) szydełko jest fajne, bo małe i bezpieczne :))
UsuńJeju, jaka śliczna mysza!!! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo dziękuję :)
UsuńNie wygląda na brak wprawy, wygląda bezbłędnie :)
OdpowiedzUsuńa ile razy ja ją prułam i zaczynałam jeszcze raz! bardzo dziękuję :)
UsuńBoska! po prostu genialna:)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo dziękuję :) jednak sukces zawdzięczamy, mysz i ja, świetnemu tutkowi, dzięki któremu mogłam ją zrobić.
UsuńNo proszę i od razu taka elegancka myssz:) ja przez 20 lat poza pół śłupek nie wyszłam. Mysz przystoja i eligancka^^
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od stopnia upartości..
mysz jest właśnie z półsłupków :))) próbowałam robić szalik jakim eliganckim wzorem, ale to już nie na moją pustą łepetynę, pierdzieliły mi się te wszystkie kombinacje. I żebyś wiedziała, że się uparłam jak osioł, że się nauczę robić zabawki i już :)
UsuńCudowna myszka :-) Cieszę się razem z Tobą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo pięknie dziękuję Kasiu :)
UsuńAle zajebiaszcza mysz!!!!! Ależ jesteś zdolna, nie tylko cierpliwa, a przede wszystkim Ci się chce!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się te zabawki spodobały, dlatego się tak uparłam :D Poza tym przypomniałam sobie przy okazji, że jak się uprę to mogę sporo, a dawno już o tym zapomniałam i w większości przypadków odpuszczałam sobie.
UsuńDzięki śliczne.
Ech zdolna jesteś " bestyjka " w miesiąc takie postępy.. ale co ja się tu dziwię te modele zwane Ewa tak mają ...hiiiiii :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że Ewy to super babki :)
OdpowiedzUsuńTo się robi półsłupkami, i cały myk polega na tym, żeby dobrze policzyć oczka.
Przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam do Ciebie a tu takie zmiany. Szydełkujesz znakomicie trudno uwierzyć że robisz to od niedawna...
OdpowiedzUsuńSuper! Świetna! Od razu zapragnęłam taką zrobić:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory robiłam takie prostsze robótki i trochę się jednak tej myszy obawiam... Ile czasu ci zajęła? I ile ona ma cm wysokości?