Strony

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Takie coś... ;)


Uszyłam takie coś, co miało pierwotnie zastępować koc. I miało być dla mnie. Efekt końcowy jest taki, że spokojne zastąpi kołdrę w chłodne dni i już nie jest moje. Ostatnio szyję bardzo mało, za to zapasów tkanin mam na kilka następnych wcieleń. Muszę zrobić z tkaninami porządek więc wpadłam na genialny pomysły uszycia niby-kocy. Ponieważ mam także spore zapasy ociepliny (kupione w hurtowej ilości ze względu na baaardzo okazyjną cenę) a do szycia patchworkowych kołder się nie nadaję, za bardzo sponiewierany układ nerwowy ;) , uszycie takich-cosi jest rozwiązaniem idealnym. Wystarczy zszyć to co się ma akurat pod ręką, tak żeby powstała poszwa, włożyć to środka ocieplinę, obszyć dokoła i gotowe!
Oczywiście po uszyciu, od razu coś w środku zalęgło burcząc, że to takie fajne, ciepłe i kolorowe, więc już nie nie odda :D
Już jakiś czas temu uszyłam żaby do gabinetu . Żaby mają za zadanie pracować z dziećmi z niepłynnością mowy, ale o tym dokładniej napiszę przy innej okazji. To są w każdym razie żabie prototypy. Dopracowane modele leżą uszyte już ponad dwa miesiące i czekają aż się ktoś zlituje i wypcha.

Z żabiej skórki powstała jeszcze kosmetyczka jako efekt eksperymentów z ozdabianiem tkanin na lidlowej maszynie. O ile do takich delikatnych zabaw to ta maszyna się jeszcze nadaje, to do uszycia już czegoś cięższego, np. kołdry patchworkowej już kompletnie nie.

16 komentarzy:

  1. Fajne niby coś :) Na pewno cieplutkie... no nie bądź taka! Wypchaj żabki! .. żeby się same nie wypchały...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :D muszę się zebrać i faktycznie je wypchać. Niby coś jest nawet bardzo ciepłe. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie! Gdzie się podziewałaś? Usprawiedliwiają Cię jedynie te piękne żaby. A jakie zaplątane i żabie mają nózie! Jak zwykle, urzekły mnie. Kołderka też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Hanuś :) Jakoś trudno mi się zebrać do pisania i do szycia też. Blog miał być z założenia humorystyczny, a u mnie ostatnio krucho z poczuciem humoru. Kołderka jest naprawdę fajnym rozwiązaniem na pozbycie się tkanin, dzięki :)

      Usuń
  4. Ewuś, wpadaj do kurnika, rozweselimy Cię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo często mi poprawiacie humor kiedy czytam posty i komentarze :)

      Usuń
  5. Suuper kolderka :)))) Rewelacyjne wykorzystanie tkanin ,baardzo mi sie podoba :):) A zabki i kosmetyczka Sliczne :)
    Fajnie ,ze sie wkoncu pokazalas ,odezwalas !!! Ewus i nie znikaj wiecej !!! :) Buuziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaaardzo dziękuję :) postaram się częściej pojawiać :)

      Usuń
  6. Niby coś i właściciela już znalazło - świetny pomysł na wykorzystanie nadmiaru tkanin :) Żabki słodziutkie, kosmetyczka bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki śliczne :) takich cosi muszę poszyć więcej, tylko w te upały to mało co się chce.

      Usuń
  7. ooo jakie fajne to COŚ ;) a żabki cudowne, takie optymistyczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki śliczne! żaby takie są pocieszne, no i dzieciakom na zajęciach się podobają :)

      Usuń
  8. Kosmetyczka z żabiej skóry! Nooo! Cóż za ekskluzywna galanteria ;D Z tą kołdrą to wspaniały pomysł, ja też mam tkanin na kilka wcieleń! Z tym znikaniem ... ja też trochę zabarłożyłam. Ale dzisiaj pierwszy dzień urlopu, więc nadrabiam. Nie wiem tylko czy uda mi się w ciągu tych dwóch tygodni zrealizować choć część planów. Nowy członek rodziny jest bardzo upierdliwy ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już prawie jak z krokodyla :))) co do tkanin to ja część oddam harcerzom z hufca mojego dziecka, bo ja tego nie wyszyję a im się przyda! Buziaki dla nowego członka rodziny :)

      Usuń
  9. Przepiękne zestawienie tkanin i barw na kołderce. Te żabki i kosmetyczka też są rewelacyjne! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że mnie odwiedziłeś. Miło mi będzie, jeśli zostawisz komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...