Po ostatniej wizycie w mojej ulubionej księgarni, prowadzonej przez fascynatki rękodzieła, Panie Bożenkę i Elę, wróciłam do domu bagatsza o te świetne (moim zdaniem) książki :)
Ponieważ nie znam się na recenzowaniu książek, od siebie powiem tylko, że wszystkie są pięknie wydane. Ogląda się je z dużą przyjemnością. Czyta także ;)
Dla zainteresowanych podlinkowałam tytuły, tak aby można było poczytać profesjonalne recenzje :)
Mnóstwo świetnych pomysłów, bardzo ładnie pokazanych, jak można zdobić tkaniny, ale też szkło i papier. Ja kupiłam ją za...9 zł, ale w necie widziałam i za 7,50!
Świetna książka dla osób które zaczynają przygodę z szyciem torebek lub dodatków. Jedyne co mnie dziwi, to malutkie wykroje, które trzeba powiekszać. Moim zdaniem niepotrzebnie. Wolnego miejsca na kartkach jeszcze sporo, zmieściłyby się oryginalne rozmiary.
Książkę kupiłam za 17 zł.
Tutaj przyznam się od razu, skusiła mnie cena...3zł :)) i kolory ilustracji. Dywaników nie zamierzam produkować, ale przedstawione metody i wzory zdobienia można wykorzystać na wiele różnych sposobów.
Książka zawiera mnóstwo ciekawych informacji na temat patchworku, szczególnie dla osób początkujących. Zapłaciłam całe 7 zł.
A to kolejne efekty kombinacji i wariacji maszynowo- owatowo- pikowanych ;)
Zmieniając temat - byłam dzisiaj w łódzkiej Strimie kupić igły, a właściwie to spróbować, jak się szyje na tych nowoczesnych ślicznych maszynach. Dzięki uprzejmości dwóch bardzo sympatycznych Pań, mogłam spróbować szycia na dowolnie wybranych modelach Janome i Texi. Wszystkie są bardzo fajne, chociaż jak ktoś, jak ja, szyje na takim metalowym grzmocie jak Necchi, to te plastikowe maszyny wydają się niesamowicie delikatne :))) Przy okazji dowiedziałam się (dyskusja pod świetnym postem o miejscu powstawanie maszyn w Zapomnianej Pracowni ), że Texi Ballerina produkowana jest dla Strimy w Chinach.
Oprócz igieł kupiłam klej do decoupagu i będę robić pierwszy w życiu decoupage, ale na tkaninie. Wiem już co i jak, przeszłam ekspresowe szkolenie przed zakupem kleju :)
Co do szkoleń, jeżeli mi się uda, to z przyjemnością wybiorę się do Strimy w przyszłym tygodniu na warsztaty z patchworku :)
A to mój maszynowy skansen i młodzież ucząca się szyć z własnej i nieprzymuszonej woli, ale za to z nudów ;)))
ta druga jaka fajna, taka psychodelka :)))
OdpowiedzUsuńna żywo jest jeszcze lepsza, bo te kosmiczne oczyska wystają z powierzchni kosmetyczki :))
Usuńw sam raz do zadania szyku pod Teatrem Wielkim bądź Rektoratem ;)))))
Fajne ksiazki :):)Sliczne kosmetyczki :):) Pierwsza baaardzo mi sie spodobala :):) Zapewne to tez przez ten czerwony kolorek :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńksiążki polecam bo są ciekawe i ślicznie wydane. Mnie też ostatnio jakoś tak potrzeba dużo czerwonego koloru, dzięki serdeczne :)
UsuńNo to się kochana rozwijasz! No! No! No! Dywaniki, aplikacje, zdobienie ... Czekam z niecierpliwością! Trzymam kciuki za młodzież:D
OdpowiedzUsuń:))) dywaników nie będę rękodzielnić, ale z technik pokazanych w książce chyba skorzystam. Młodzież to ma takie szyciowe zrywy, jak już maksymalnie znudzona ;)
UsuńZnam znudzoną młodzież, która z tych nudów 24 godziny bawi sieękomórką. Twoja młodzież jest bardzo twórcza!
OdpowiedzUsuńmoja młodzież też by tak spędzała część wolnego czasu, ale jest goniona ;)) jednak do kombinowania przy maszynie jest sama chętna.
UsuńTo może przyucz Ją do patchworku? Takie ma małe, zgrabne paluszki - pójdzie jak burza!
Usuńo widzisz to jest myśl! zszyje 50 kawałeczków - dopiero dostanie kolację ;)))
UsuńObiadek za zszycie stu. Kino za dwieście itd.
Usuńpięknie tu u Ciebie-zapraszam po wyróżnienie.J.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję - podwójnie :)
UsuńSuper! Ta młodzież to córka? Świetnie, że się zainteresowała ;) Park maszynowy - bardzo fajny ! :D
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTak mi powiedzieli w szpitalu, że to mój dzieciak, no to zabrałam do chałupy ;))))
Próbuje coś kombinować, ale to jak już się baaardzo nudzi :)
PS. Rzuć okiem na TOOO:
OdpowiedzUsuńhttp://zillionsofstitches.blox.pl/2012/10/SAMPLING-and-SWATCHING.html
o jeju ale singer super! a jeszcze doczytałam, że ta dziewczyna ma też Necchi 559 za 50 zł kupioną na giełdzie i szyje też super :)))
UsuńDziękujemy za wzmiankę o nas:) Zapraszamy do ponownej wizyty, zawsze doradzimy i pomożemy. Pozdrawiamy:)! http://pl.strima.com/maszyny-do-szycia-lodz
OdpowiedzUsuń