Strony

niedziela, 2 grudnia 2012

Jamnik- Małgorzata Strzałkowska "Wierszyki łąmiące języki"

"Jamnik"
"Wierszyki łamiące języki" Małgorzata Strzałkowska


Uwielbiam twórczość Pani Małgorzaty Strzałkowskiej.
Po pierwsze dlatego, że czytanie jej wierszy zawsze i nieodwracalnie poprawia mi humor.
Po drugie dlatego, że autorka jest niezwykłą osobą. Pomimo trudności, jakie spotkały ją w życiu, zachowuje optymizm i pogodę ducha.
Tutaj można przeczytać wywiad z Panią Małgorzatą Strzałkowską:

http://zwierciadlo.pl/2012/kultura/ksiazka/malgorzata-strzalkowska-zycie-to-nie-bajka

Po trzecie mam materiał do "znęcania się"  m.in. nad przyszłymi gwiazdami ekranu ;)

I tak mnie ostatnio oświeciło, że jeżeli nie ma się talentu literackiego,
to można chociaż jamnika sobie uszyć!



Przy okazji chciałam się pochwalić, że być może skończyła się era paskudnych zdjęć.
Teraz będą ciut mniej paskudne :)))
Niestety, nie zostałam (jeszcze) szczęśliwą właścicielką jakieś super fajnego aparatu fotograficznego.
Po prostu zaczęłam lepiej ogarniać ( jak to określa moja przyjaciółka MJ) i oswajać zwierzę zwane "fotoszopem" ;)

16 komentarzy:

  1. juz bardzo dobrze ogarniasz! MJ

    OdpowiedzUsuń
  2. juz bardzo dobrze ogarniasz! MJ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, za to telefon w dalszym ciągu stanowi zagadkę :)))

      Usuń
  3. Wiersze trudne ale bardzo fajne.
    Ewa, Jamnik suuuuuper :)
    Ja też jestem fanką fotoszopa :]
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Goya :)
      Fotoszop jest chyba ulubionym zwierzątkiem blogujących! :)))

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję - bardzo mi miło, że psisko się podoba :)

      Usuń
  5. Gratuluję jamnika - jest piękny! Pozdrawiam serdecznie -
    Małgorzata Strzałkowska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, ogromnie mi miło, że się Pani podoba - bardzo dziękuję!

      Usuń
  6. Kochana! A gdzie szarawary i beret!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam ale tracił urok :))) jamnik sauté prezentował się zdecydowanie najlepiej :)))

      Usuń
    2. Szkoda, że nawet malutki berecik mu nie pasował :((

      Usuń
    3. Będą zdjęcia w berecie :)))

      Usuń
  7. Fajny! Chyba zrobię sesję mojej jamniczce w beretce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wierszyki pani Strzałkowskiej są boskie. Mam trochę inne wydanie. Jednym z moich ulubionych jest od tłuczku i Huczku. Choć nie tak cudnie szeleszczący jak ten powyżej:-)
    Twój Jamnik Kraciasty jest piękny. Tylko się do niego poprzytulać. W moich bardzo dziecięcych czasach uszyłam żółwia - poduszkę. Z resztek. Niezły był, ale się ... przeżył czyli zużył. Może trzeba wrócić do zwierzaków. Choć na pewno nie uszyję takich genialnych jak Ty. A osioł ... Och, Och!
    Pozdrawiam ciepło
    Edyta z Kubkiem Kawy (strzepki-okruchy.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  9. jamniczek przecudny,wierszyk jest super :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że mnie odwiedziłeś. Miło mi będzie, jeśli zostawisz komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...