szycia z tego, czego Ci u mnie dostatek ;)
Kiedyś kupiłam przemysłowe szpulki nici w kolorach neonowych. Bez powodu i przyczyny. Ot tak, bo mi potrzeba było koloru. Leżały i leżały, w końcu się doczekały. Najpierw wyszyłam nimi kamyki na kosmetyczkach z poprzedniego postu. Użyłam ich także do przeszycia torby. Na zdjęciach nie widać, ale dało to taki fajny, wiosenny efekt.
Ps.
Z dzisiejszych zajęć:
rozmowa nr 1
Mati:a ja też mam w przedszkolu huśtawki! (w odniesieniu do historyjki obrazkowej)
Ja: o to Ci zazdroszczę, też bym się chętnie pohuśtała
Mati: Ty??? Taka duża!!! przecież by się połamały!
rozmowa nr 2
Klient, młody chłopak opowiada mi ramach ćwiczeń mowy czynnej: w przyszłą środę idę na nowych Avengersów...
ja: jako to nowych?! to są nowi Avengersi i ja to przegapiłam!?
Mina klienta - bezcenna :D
Ja tez gromadzę różne drobiazgi szyciowe, bo wiem że wcześniej czy później znajdą zastosowanie.Tu wykorzystałaś nici super :)Uwielbiam recykling jeansowy , niestety moje chłopaki pilnują już swoich spodni :)
OdpowiedzUsuńMnie takie spodnie po złociszu sprzedaję pani na zaprzyjaźnionych ciuchach. To są z reguły niewymiarowe modele, których i tak nikt nie kupi, bo na nikogo nie pasują. A moja rodzina też teraz pilnuję portek, bo się boją że przez pomyłkę pociacham ich przyodziewek :) Co do szyciowych drobiazgów, to ja się bardzo cieszę, że hurtownie mam daleko, bo nie miałabym gdzie pomieścić tych wszystkich przydasiów :D
UsuńUwielbiam Twoje torby :))) Pieknie wyszla :) A twoje zajecia hihi no ladnie ladnie ,pewno ze i my takie duze uwielbiamy sie hustac :))) Milego popoludnia Ci zycze :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :) ja uwielbiam się huśtać, na szczęście w parku mam takie które wytrzymają wszystko :D
Usuńtorba pierwsza klasa !
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńTorba naprawdę bardzo efektowna, na pewno jest tez pojemna :)
OdpowiedzUsuń